FLACZKI PO LUBELSKU

Flaczki to pyszna potrawa, ale nazwa koliduje tutaj ze smakiem.                                                         
 Moje dzieci nie tkną ich nawet ze względu, a kiedyś obje zajadali się flaczkami.                                 
Może czas puścić wodze fantazji i znaleźć ciekawsze "imię".                                                                
Ale czy warto zadzierać z tradycją ?!                                                                                                      
                                     

SKŁADNIKI :

1 kg suchych flaków
2 l bulionu drobiowego
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
2 listki laurowe
2 ziela angielskie
3 ziarna pieprzu
1/2 łyżki przyprawy typu Vegeta
2 łyżki przyprawy do flaków
0,5 łyżeczki imbiru
1 łyżeczka majeranku
2 łyżeczki słodkiej papryki
10 dkg masła
3 łyżki mąki

W dużym garnku gotuję bulion. Zazwyczaj przygotowuję go z kurczaka, a mięsko kroję i dodaję do flaczków. Do bulionu dodaję marchew, pietruszkę, selera,  liść,  ziele angielskie , pieprz i przyprawę warzywną.

W międzyczasie gotuję, około 30 minut, suche flaki w osolonej wodzie.

Do gotowego wywaru dodaję wypłukane flaczki i gotuję do miękkości, nawet 2 godziny.
Dodaję imbir i przyprawę do flaków.  Proszę uważać, bo niektóre marki są pikantne i nie dodaję, aż 2 łyżek. Tym bardziej,  że dodaję inne przyprawy. Najlepiej sypać stopniowo i próbować.
Gotuję.

W międzyczasie przygotowuję zasmażkę. Masło lub smalec topię na patelni, dodaję paprykę i mąkę. Energicznie mieszam.
Zasmażkę dodaję do flaczków i rozprowadzam w zupie.
Dodaję majeranek i gotuję jeszcze 15 minut. W razie potrzeby doprawiam solą i pieprzem.

Ugotowane flaczki zamykam na gorąco w słoikach. Tak przygotowane i ostudzone wkładam do lodówki i przechowuję do 2 tygodni.

SMACZNEGO  !!!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

BISZKOPT Z BITĄ ŚMIETANĄ, KAJMAKIEM I PRAŻONYM SŁONECZNIKIEM

SANDACZ W GALARECIE

TORT Z MASĄ KARPATKOWĄ